Pani Inga kupiła luksusową torebkę na francuskiej platformie, która zapewniała o legalności sprzedawanych produktów. Po pierwszych oględzinach wszystko wydawało się w porządku.
Minął rok. Gdy próbowała odsprzedać torebkę na tej samej stronie, wyszło na jaw, że… wykonano ją z nielegalnej krokodylej skóry. To oznaczało nie tylko potencjalne kłopoty podczas podróży, lecz także całkowity zakaz zgodnej z prawem odsprzedaży – brakowało dokumentów potwierdzających pochodzenie.
Platforma za swoją pomyłkę zaproponowała 15 euro rekompensaty. Torebka kosztowała ponad
2000 zł.
Pani Inga zwróciła się więc o pomoc do ECC-Net. ECK Polska i ECK Francja wyjaśniły firmie przepisy dotyczące obrotu wyrobami z krokodylej skóry w UE. Efekt? Pełny zwrot pieniędzy.
„Chcę szczerze podziękować za ogromną pomoc i wsparcie, dzięki którym udało mi się odzyskać pieniądze” — napisała do ECK Polska pani Inga.